Świąteczny wyścig
Choć do Bożego Narodzenia został jeszcze ponad miesiąc to w sklepach panuje już świąteczna atmosfera. Jednych to oburza innym nie przeszkadza.
Handlowcy twierdzą, że pospolitego ruszenia na wszystko co związane ze świętami jeszcze nie ma ale dodają, że to tylko kwestia dni.
Z badań przeprowadzonych przez firmy marketingowe wynika, że co trzeci sklep rozpoczyna przygotowania do świąt w połowie listopada albo jeszcze wcześniej. Wiele dużych sklepów w Rzeszowie zapełniło półki bezpośrednio po Dniu Wszystkich Świętych zamieniając chryzantemy i znicze na bombki i choinki. Wnętrza aż kipią od dzwonków, lampek i sztucznego śniegu. Jeszcze niedawno było zupełnie inaczej. Teraz socjologowie mówią już wręcz o sezonie bożonarodzeniowym. Długi świąteczny sezon przyjął się podobnie jak zupełnie obce naszej kulturze Halloween czy walentynki. Moda przyszła z Zachodu i zaczęła się od sklepów zachodnich koncernów, ale także w polskich sklepach już widać święta. Przygotowania sklepów do świąt to dla handlowców cała strategia oparta o badania marketingowe, z której w pewnym stopniu zdajemy sobie sprawę.
Ale sztuczkom i chwytom hasłom: promocja oferta specjalna ciągle ulegamy. Sami sprzedawcy jak pokazują badania oceniają że klientów najbardziej przyciąga promocyjna cena ten atut towaru wskazało aż 48 proc. pytanych handlowców. W dalszej kolejności wskazywane były specjalne świąteczne opakowania i dodatkowy produkt gratis dołączony do towaru.
Beata Bartman/TVP3 Rzeszów