Winobranie w Jaśle
W ponad 40 winnicach w okolicach Jasła rozpoczęły się żniwa. Lato było gorące więc owoce są w tym sezonie wyjątkowo słodkie.
Szacuje się, że z tegorocznych zbiorów podkarpaccy właściciele winnic wyprodukują ponad 150 tysięcy litrów wina. To całkiem sporo.
W winnicy "Jasiel" należącej do Wiktora Szpaka przy zbiorze pracuje cała rodzina. Winogron jest dużo i są dobrej jakości. Pomiary wykonywane tym urządzeniem wykazują, że owoce zawierają ponad 20 procent cukru. Właśnie z takich powstają najlepsze wina.
Zanim wino powstanie, owoce są mielone, a następnie na specjalnych prasach wyciskane. Pracy jest dużo, ale największy problem winiarzy zaczyna się już po zakończeniu produkcji. Ten problem to prowadzenie składu akcyzowego. Zgodnie z polskimi przepisami każda butelka wina, aby mogła być sprzedana, musi przejść przez ręce urzędników skarbowych. Winiarzy nie stać na prowadzenie składów. Tłumaczą, że takich obciążeń nie ma w większości krajów Unii. Z tegoroczną produkcją znów będą czekać na zmianę przepisów.
Nowelizacja ustawy o zwolnieniu gospodarstw z prowadzenia składów akcyzowych jest już gotowa ale nie wiadomo kiedy wejdzie w życie. Nie czekając na to winiarze zawiązali stowarzyszenie producentów wina, i rozpoczęli działalność enoturystyczną. To, to samo co agroturystyka, tyle że gośćmi gospodarstw mają być miłośnicy wina.
Zdaniem winiarzy pomysł chwycił, ale to co może pomóc w powrocie do tradycji przedwojennego winiarstwa, to zmiana ustawy o składach akcyzowych.
Marek Winiarski
TVP 3 Rzeszów