Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Adrianek miał być zdrowy...

59
Gmina Nowy Żmigród. Państwo Maria i Krzysztof z utęsknieniem oczekiwali narodzin ich pierwszego dziecka. W najgorszych snach nie przypuszczali, że każdego dnia będą zastanawiać się czy ich synek będzie w pełni zdrowy. Chłopczyk urodził się z krwiakiem przymózgowym i pękniętą czaszką. A w nich pozostało pytanie – dlaczego tak się stało?


Adrianek 8 maja skończył miesiąc. Ma mocny głos, co słychać po głośnym płaczu. – Często płacze. W innej sytuacji inaczej reagowalibyśmy na jego płacz. Po tym, co nasz synek przeszedł zastanawiamy się czy to normalne, że tak płacze, czy coś go boli – przyznaje mama Adrianka.

Problemy przy porodzie


Maria i Krzysztof, mieszkańcy gminy Nowy Żmigród (dane osobowe do wiadomości redakcji) z niecierpliwością oczekiwali narodzin swojego pierwszego dziecka. Ciąża przebiegała prawidłowo, nie było żadnych komplikacji. Byli bardzo szczęśliwi, że już niedługo zostaną rodzicami. Miał urodzić się chłopczyk.

W końcu nadszedł ten dzień. Wieczorem 7 kwietnia, około 21.30 pojechali do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, ponieważ pani Maria miała skurcze. Nigdy nie spodziewaliby się, że poród będzie tak ciężki. – Zaczęła się akcja porodowa, miałam bóle parte. Na początku wszystko przebiegało dobrze. Nic nie zapowiadało, że może być coś nie tak. Niestety nagle dziecku zaczęło spadać tętno i wtedy lekarze podjęli decyzję o cięciu cesarskim, na co oczywiście wyraziłam pisemną zgodę, ponieważ było ryzyko, że dziecko urodzi się martwe – wspomina pani Maria. (...)


M. Miśkiewicz - Szczegóły w numerze Nowego Podkarpacia
Napisany dnia: 14.05.2010, 12:12

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
-1
@ Ela
dnia 03.11.2010, 08:24 · Zgłoś
Moj syn tez urodzil sie z krwiakiem na mozgu. Wygladalo to jak druga glowka przyklejona do pierwszej. Trzeba bylo pilnowac zeby synek nie wysilal sie....zeby nie plakal. Nie moglam karmic go piersia, bo to za duzy wysilek byl dla niego...podawalam butelke z wiekszym otworem. Krwiak po 3 tygodniach zanikl samoistnie. Przez rok chodzilismy do neurologa na kontrole. Dzisiaj syn ma 26 lat. Jest zdrowy (zawsze byl). Jest madry i inteligentny. Skonczyl studia w USA. Nigdy nie potrzebowal sie uczyc....zapamietuje wszystko z pierwszego sluchu. Mam nadzieje, ze Wasz synek tez bedzie zdrowy, czego Wam z calego serca zycze. Sama pamietam moj strach o dziecko. Ale trzeba miec wiare i to wielka. Marzyc tylko o tym, ze juz jest wszystko ok!!! I tak bedzie !!! Pozdrawiam
Odpowiedz
0
@ mała
dnia 03.08.2010, 15:34 · Zgłoś
nic tak nie boli człowieka jak cierpienie dzieci... przepraszam za to że jesteśmy bezsilni
Odpowiedz
0
@ Rene
dnia 19.07.2010, 22:57 · Zgłoś
Ta wspaniała położna pani Ela Barzyk już nie pracuje,ponieważ dobiega 70-tki. Mam 44 lata i dzięki pani Eli przyszłam na świat. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Szpital powinien mieć same takie położne.
Odpowiedz
0
@ sluchajcie mnie....
dnia 12.07.2010, 23:14 · Zgłoś
nie ma to jak elka barzyk wspaniala polozna...........
Odpowiedz
0
@ G.
dnia 01.07.2010, 22:17 · Zgłoś
Lazi- bez przesady. Ja tez bardzo wspolczuje rodzicm Adrianka ale bez przesady, nie kazdy polski lekarz jest partaczem. Ja tez urodzilam 2 tyg. temu synka w podchicagowskim szpitalu i mimo iz moj polski lekarz akurat polecial do kraju i nie bylo go przy porodzie to z prowadzenia przez niego ciazy jestem bardzo zadowolona. Co do opieki szpitalnej to fakt jest wspaniala ale nie ma sie co dziwic, za taka kase. Tez co prawda mam publiczne ubezpieczenie ale od nich szpital niezla kase zgarnia. Za pierwszy porod mam rachunki na blisko 60 tys.$, za ten jak narazie dopiero 20 tys. ale to nie koniec bo codziennie nawa poczte z rachunkami dostaje.
I jeszcze jedna istotna rzecz, to przy pierwszym porodzie wlasnie amerykanska pielegniarka 2 razy przydusila mi dziecko.
Adrianku- wracaj szybko do zdrowia!!!
Odpowiedz
0
@ Lazi,,,Chicago
dnia 30.06.2010, 20:28 · Zgłoś
Witam.....Serdecznie wspolczuje rodzicom Adrianka i temu biednemu malenstwu.Sama jestem matka 7 miesiecznego chlopczyka i wiem jak wazne jest zdrowie dziecka....Nie mialam przyjemnosci nawet jednego dnia spedzic w Jasielskim szpitalu, choc z Jasla pochodze....Urodzilam dziecko w USA na panstwowym ubezpieczeniu,czekajac czasami 2 godziny na wizyte kontrolna ale porod i opieke wspominam wspaniale!!!Caly personel szpitala....ale chyba tylko dlatego ze zdecydowalam sie wykluczyc z calej ciazy i porodu polskich lekarzy, ktorzy tutaj sa najwiekszymi partaczami,sa bezduszni i wierza tylko w kase....i tak niestety jest tez w Polsce .....Trzymam kciuki i za Adrianka !!!!Wszystko bedzie dobrze
Odpowiedz
0
@ AGA
dnia 21.06.2010, 14:24 · Zgłoś
Lekarze macie po siedem tysiecy poborow plus dyrzury prywatne gabinety Kobiety rodzace to nie Jalowki cielne tylko przyszle matki maja kochaiacych mezow nawet niemowia im jak ich traktujecie w Szpitalu Kobiety maja prawo do imtymnsci w badaniach Lekarz ,polorzna anie 15 ludzi i drzwi otwarte .Ludzie piszcie czeba walczyc o swoje prawa,bo Lekarze to panstwo w panstwie...
Odpowiedz
0
@ BOBER
dnia 20.06.2010, 09:49 · Zgłoś
Trzeba powiedzieć jasno . Panie doktorze S jest pan kiepski !!!
Odpowiedz
0
@ bernadka
dnia 18.06.2010, 20:21 · Zgłoś
Marysiu współczuję wam bo wiemy co to znaczy córka nasza przeszła operacje ciężką na głowę i tez było zle miejcie wiarę ze będzie dobrze
Odpowiedz
0
@ gocha
dnia 18.06.2010, 13:35 · Zgłoś
bardzo wam współczuję, tez mam chorego synka ma już kilkanaście miesięcy jest po operacji i czekamy na kolejne i tez miałam cc w Jaśle , ale nie wiem kto zawinił czy natura czy lekarze, mogę się tylko modlić żeby synek był zdrowy i skończyło się wszystko co nas martwi i tego wam życzę trzeba wiary bo ona mnie tylko utrzymuje przy zdrowych zmysłach
Odpowiedz
0
@ Ona
dnia 15.06.2010, 13:54 · Zgłoś
Współczuję Rodzicom tak trudnej sytuacji. Mam nadzieję,że z synem będzie dobrze. Sama miałam dwa c.c. w Jaśle. Pierwsze wyszło w trakcie porodu. Tylko dzięki zdecydowanej i szybkiej decyzji lekarza N. z moją córeczką jest wszystko w porządku. Druga cesarka już była konieczna ale lekarza to już sama wybrałam- tego samego co powyżej. Jest super fachowcem - wszystkim Go polecam. Ma naprawdę dobre podejście do pacjentek- co jest rzadkością w naszym szpitali.
Odpowiedz
0
@ asia
dnia 11.06.2010, 20:32 · Zgłoś
wspolczuje wam drodzy rodzice... to przykre ale musicie sie wspierac.. pozdrawiam
Odpowiedz
0
@ magdalena
dnia 11.06.2010, 03:00 · Zgłoś
powodzenia dla Adrianka a dla Rodzicow duzo wytrwalosci
Warto!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
0
@ ****
dnia 09.06.2010, 22:35 · Zgłoś
pati Ty chyba jestes Lekarzem lub jego cura.Jak dziecko bylo w lonie matki 9mie zdrowe i udusi sie w niej bo Lekarz niegodzi sje na cc potem jurz tylko ratuje Matke od ogulnego zakarzenia i TRAGEDIA .biedaczyno wspoczui im dalei nadzieje miej ze ciebie to niespotka
Odpowiedz
0
@ pati
dnia 09.06.2010, 07:26 · Zgłoś
"miał być zdrowy"? Co to za sformułowanie? Czy to jest podstawa, żeby oskarżać lekarza? Czyli to czy dziecko rodzi się zdrowe to zawsze wina lekarza? Matka (która nosi dziecko przez 9 miesięcy - 24 godziny na dobę) nigdy nie jest winna? Wady genetyczne nigdy się nie pojawiają? Zawsze tylko lekarz... Współczuję Wam LEKARZE takich pacjentów!
Odpowiedz
0
@ WIOLKA
dnia 08.06.2010, 19:10 · Zgłoś
ja tez mialam cc w jasle cala moja ciaze prowadzil dr.sz a cc mialam przy dr.z i wspominam to jak najlepiej.dzieki nim mam dzisiaj darie ze soba.
Odpowiedz
0
@ olka
dnia 08.06.2010, 01:45 · Zgłoś
Wiem co to znaczy.Ja jestem jedna z mam co spotkala sie z podobnym problemem??
Moje dziecko mialo byc tez dzieckiem zdrowym,::tyle ze, po porodzie okazalo sie ze prawie nic nie mial zdrowego ;;;Juz minelo kilka lat ::i nie mam zadnej odpowiedzi:::::
Mam nadzieje ze Tobie to sie nie powtorzy;;;;
Usciskam Cie serdecznie;;;;;;
Odpowiedz
-1
@ Romcio
dnia 07.06.2010, 15:28 · Zgłoś
Do shg Piszemy te komentarze na pszestroge dla prawdy i jestem 100% za wypowiedziom Nubi bo tojest prawda .Shg dai namiary na siebie to ci opowiem pokarze dokumenty to uwierzysz w dobroc lekarzy Jasielskich
Odpowiedz
0
@ Nubia
dnia 07.06.2010, 00:00 · Zgłoś
generalnie sprawa jest jedna-Lekarze czuja sie Bogami- gubi ich rutyna, patrzenie na "tysieczne" krocze, i niechec do pacjentki. Lekarze nie widza w kobiecie rodzacej czlowieka kt cierpi, ale bezrozumne, wyjace skomlace mieso.nie trzeba nas znieczulac, nie trzeba nas informowac, mozna nas zostawic abysmy wyly- bo przeciez pierwszy porod ma trwac 2 dni!! ktora z nas nie slyszla tej bzdury? beznadziejne jest takze ze w przypadku ewidentnego bledu, niedopatrzenia, zlania- panuje przerazajaca zmowa "kolesi". nagle wypis sie zmieni, karta zaginie, albo podpisu braknie, potem nagle blad ze to nie to...albo :)) skroty po lacinie kt malo kto zrozumie. a ktora z was nie byla szyta przy otwartych drzwiach? ktora z was byla ZAPYTANA czy mozna naciac krocze? czy ktorac z nas - wyjac juz ktorac godzine z rzedu wie ze "wypychanie" dziecka jest zbrodnia? wiem ze jak boli to chcemy zeby juz przestalo.. ale gdybym przez przypadek zostala w Jasle pewnie nikt by nie zwrocil uwagi na za krotka pepowine i dzis bym nie zyla. na porodowce trzeba byc wredna suka i egzekwowac bo gwartantuje nam to karta pacjenta i konstytucja. a tu- apel do kazdej Zosi, Kasi , i Marysi z podjasielskich wiosek- wiem ile zarabiacie- wiem ze kreci was pohaftowanie, walniecie w kimono, lub wymiana przepisow, ale my to nie krowy w waszej zagrodzie. "My- rodzace" to czujacy i cierpiacy czlowiek.majacy swoja godnosc.
Odpowiedz
0
@ shq
dnia 06.06.2010, 16:37 · Zgłoś
Po co ludzie wypisujecie te durne komentarze?
Odpowiedz
0
@ Romcio
dnia 05.06.2010, 22:58 · Zgłoś
Ten D.S...zalatwil mi zdrowego chlopaka omalo Zony Mialem z nim sprawe w Sadzie W papierach wyszlo wina Doktora ...ale Lekarz moze sje pomylic.Adwokat 100000zl sprawa z cywilnej stopy wygrana ale skad je wyczasnac..Sprawiedliwosc
Odpowiedz
0
@ ps
dnia 04.06.2010, 15:40 · Zgłoś
A gdzie jest niby lepiej! Ja rodziłam w Krosnie i było koszmarnie, wielka Pani doktor siedziała na krzesle i patrzyła jak połozne praktycznie wypychaja mi dzieco z brzucha, a przy szyciu jak juz z bólu nie mogłam wytrzymac to powiedziałą" prosze sie nie ruszac skończyły się juz żarty" a po porodzie to juz trzeba sobie samemu radzic, bo nikt nie zapyta nawet czy wszystko wporzadku.
Odpowiedz
0
@ .....
dnia 03.06.2010, 23:33 · Zgłoś
doktor s******** bo o nim mowa nie powinien juz pracowac w szpitalu a przynajmniej byc przy porodach. do tego potrzebni sa mlodzi lekarze ktorzy umia szybko zareagowac w razie komplikacji..a Pan doktor lata swojej swietlnosci ma juz za soba..wiem cos o tym...po ostatnim jego badaniu ledwo zeszlam z fotela;/
Odpowiedz
0
@ HON
dnia 03.06.2010, 18:40 · Zgłoś
Chodzi o D.Janusza S
Odpowiedz
0
@ kowalik267
dnia 03.06.2010, 17:23 · Zgłoś
Drogie panie proszę was o podanie nazwiska tego okropnego lekarza.Sama jestem pacjęntką jednego lekarza na s......Za Adrianka trzymam w kciuki.
Odpowiedz
0
@ pati
dnia 02.06.2010, 22:53 · Zgłoś
Może należy się zainteresować który lekarz był lekarzem prowadzącym,do którego ciężarna chodziła co miesiąc na badania i płaciła duże pieniądze.Czy to nie czasem pan T... on tak potrafi co miesiąc badanie, USG u żony,też prywatnie, a jak przyjdzie do porodu to go nie ma.Kilkanaście lat temu byłam w ciąży pod opieką tego lekarza był miły, obiecywał,przy porodzie go jednak nie było, nawet nie zadzwonił do lekarzy dyżurnych, mimo że mąż był u niego w domu i dał!!!!
Odpowiedz
0
@ aaa
dnia 30.05.2010, 23:33 · Zgłoś
Trzymam kciuki za Adrianka.Na pewno będzie wszystko OK. Całą tą sprawę koniecznie trzeba wyjaśnić, bo cc to przecież powinno być bezpieczne dla dziecka.Ja osobiście rok temu w Jaśle urodziłam zdrowego synka.Jak każda przyszła mama bardzo bałam się tego porodu.Jednak opieka z jaką się spotkałam była dla mnie miłym zaskoczeniem.Położna cudo ciociu. Delikatna , opiekuńcza, bardzo mi pomogła swoimi poradami, aby dziecko szybko się urodziło.W trakcie porodu ciągle przychodzili lekarze, mimo,że żaden z nich nie był moim lekarzem prowadzącym.Żartowali, dodawali otuchy. Nie dawałam nikomu żadnych prezentów, a naprawdę czułam się jak księżniczka.Może tak mi się udało,ale jestem bardzo zadowolona i wszystkim przyszłym mamom życzę takiego traktowania.
Odpowiedz
0
@ nika
dnia 29.05.2010, 06:59 · Zgłoś
Przepraszam cię bardzo ale widać że nie rodziłaś bo jakbyś rodziła to byś wiedziała że jak się jest przyjmowanym na porodówkę to zawsze lekarz bada pacjentkę np.jakie ma rozwarcie szyjki macicy do porodu.Ciekawe co byś ty powiedziała jeżeli jesteś przyjmowana na oddział,jest wezwany lekarz żeby cię zbadał czy zaczął się poród i by cię nie zbadał,bo myślę że ni chwaliłabyś tak jego bo to nie było na porodówce tylko na izbie przyjęć.
Odpowiedz
0
@ Kati
dnia 27.05.2010, 14:31 · Zgłoś
prawda jest taka, ze jasielscy lekarze nie naleza do elity...bazuja na tym czego nauczyli sie na studiach kilkanascie lat temu...jak tylko pojawia sie jakis problem to poprostu nie potrafia sobie poradzic....wiem co pisze bo mialam powazne problemy i zaden z jasielskich "specjalistow" mi nie pomogl, a wrecz przeciwnie tylko mi zaszkodzili...trafilam do Krakowa pozniej Rzeszowa i mam porowanie...owszem jezeli ktos nie ma wiekszych problemow to sa ok, ale jak tylko pojawiaja sie schody to skutki sa opłakane....
Odpowiedz
0
@ ona
dnia 27.05.2010, 09:47 · Zgłoś
doktor S??? czyli kto??? slowinski,sieradzki czy szpak??? prosze o odpowiedz bo nie dlugo bede rodzic i chce wiedziec kogo unikac
Odpowiedz
0
@ do niki:
dnia 27.05.2010, 08:33 · Zgłoś
i to cały zarzut do dra Ź??? Że Cię nie zbadał? A działo się coś nietypowego? Wymagającego natychmiastowej interwencji? Czy też obraziłaś się, bo chciałaś być traktowana jak księżniczka? Daj spokój. Poród nie trwa 5 minut. Przyszedł, popatrzył, że jest ok i poszedł. Zawalił coś, że masz do niego jakieś pretensje? Rozmawiamy o fachowości, nie o skakaniu koło pacjentki...
Odpowiedz
0
@ maja
dnia 26.05.2010, 19:15 · Zgłoś
jeśli chodzi o doktora s... to własnie przy tym panu 13 lat temu zmarło moje dziecko bo szanowny doktor przez 6 godzin od spadku pierwszy raz tętna dziecka nie zgadzał się na cc.Cudem jest też to że żyję,więc niech niekóre kobiety niewysławiają tego s...
Odpowiedz
0
@ nika
dnia 26.05.2010, 10:59 · Zgłoś
Ja miałam 2 porody w Jaśle były one siłami natury.Co do doktora Ż.... to mam niezbyt dobre zdanie o nim,jak się zaczął mój poród i pojechałam do szpitala to został wezwany dr. Ż.... do mnie,przyszedł popatrzył się i odszedł nawet nie zbadał mnie,wezwano jeszcze raz i przyszedł już inny lekarz który mnie zbadał.A dobrą opinię mam o dr.R.P jest on bardzo delikatny,wyrozumiały lekarz i bardzo sobie go chwalę bo po porodzie jak wyszłam do domu to miałam problemy ze zdrowiem i można było dzwonić nawet w niedzielę do niego i poradzić się,nigdy nie odmówił widać że pacjent jest dla niego ważny a nie tak jak dr Ż.... .
Odpowiedz
0
@ lola
dnia 25.05.2010, 19:29 · Zgłoś
Adriankowi życzę zdrowia, a jego rodzicom wiary i wytrwałości. Co do jasielskiego szpitala - na oddział położniczy nie mogę absolutnie narzekać. Doktor Ź. prowadził moje 3 ciąże - dobry, wyrozumiały, delikatny, spokojny człowiek, pełen taktu i zrozumienia dla pacjentek.
Odpowiedz
0
@ edyta
dnia 23.05.2010, 12:50 · Zgłoś
ja też miałam 2 cc w jasielskim szpitalu wykonane przez dr P..i jestem zadowolona.Jedna 7 lat temu a druga rok temu w kwietniu.Wiadomo że czasami wypadki się zdarzają,których nie powinno być.Trzymam kciuki aby udało Wam się dowiedzieć co stało się Waszemu Synkowi i życzę duuużo zdrówka.
Odpowiedz
0
@ Pyśka
dnia 23.05.2010, 12:14 · Zgłoś
Który doktor "S".Bo ja znam przynajmniej dwóch na "S".Z tym,ze ten drugi to na "SZ".Pytam,bo jestem przed rozwiązaniem....
Odpowiedz
0
@ mama
dnia 22.05.2010, 23:30 · Zgłoś
tez mialam ciecie i w jasle i krosnie, ale zdecydowanie lepiej bylo w krosnie, lekarze sa ok i dobrze ze sa ale czy jednak nie za duzo tych"przypadkow" ?, szpital tez jest do niczego, wiec lekarze nie bardzo maja gdzie dobrze pracowac;
Odpowiedz
0
@ xxyx
dnia 22.05.2010, 21:36 · Zgłoś
Ja urodziłam dwójkę przy dr Ź. poprzez cc i nawet w najmniejszym stopniu nie narzekam ponieważ mogło się skończyć tragicznie (inni lekarze oponowali) gdyby właśnie nie reakcja wyżej wspomnianego lekarza, za co będę mu dozgonnie wdzięczna. Szycie na brzuszku - majstersztyk. Trzymam kciuki za Adrianka i życzę rodzicom wytrwałości i wiary w to, że będzie dobrze.
Odpowiedz
0
@ do Monika
dnia 22.05.2010, 18:03 · Zgłoś
zastanów się co piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
0
@ Amithia
dnia 21.05.2010, 22:02 · Zgłoś
Trzymam kciuki za Adrianka:)Ja także przeżyłam cc w jasielskim szpitalu:(Nie wspominam tego dobrze.....było ciężko i położne wiedziały o godzinie 11 ,że nie urodzę.Prosiły dr Sz. żeby zrobił cc ale do godz 14 musiałam próbować sama.Dopiero jak dziecku spadało tętno to się zdecydował:)Dzięki Bogu wszystko skończyło się dobrze i w waszej sprawie też wierzę że bedzie ok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Rośnij zdrowo i z wielkim uśmiechem na twarzy!!!!!!
Odpowiedz
0
@ xxxx
dnia 20.05.2010, 20:42 · Zgłoś
Ja miałam podobnie, w tamtym roku dokładnie w kwietniu. Całą ciąże wszystko było w porządku z bobaskiem, a jak się urodził miał infekcje i krwiaka na głowie, dostał 2 punkty. Leżeliśmy w szpitalu tydzień, jeździliśmy do neurologa miał badany słuch, na całe szczęście wszystko jest w porządku rozwija się dobrze. A krwiak wchłonął się sam. Poród też był ciężki, główka była przechylona i nie mogła wyjść. Mam nadzieję i myślę, że z Waszym Adriankiem też będzie wszystko dobrze i będzie się rozwijał prawidłowo.
Odpowiedz
0
@ marga
dnia 20.05.2010, 16:16 · Zgłoś
ktos zawinil
Odpowiedz
0
@ Tuśka
dnia 20.05.2010, 10:57 · Zgłoś
Ja tez miałam cc w tamtym roku w kwietniu w 33 tygogniu ciazy.i gdyby nie szybka pomoc lekarzy to pewnie nie byłoby Szymonka z nami albo tez (duze prawdopodobienstwo)byłby niepełnosprawny delikatnie to ujmujaąc!a tak jest tylko troszeczkę mniej sprawny od swoich rówiesników.ale to nadrabia.jest rechabilitowany metoda Vojty.jest o"kej.Trzymam kciuki za Adrianka.
Odpowiedz
0
@ do Monika:
dnia 20.05.2010, 09:33 · Zgłoś
A co Ty masz do dr.Ź??? Świetny lekarz, mam po jego cc dwójkę zdrowych dzieciaków. To że rozlazł Ci sie brzuch jest podejrzewam winą Twojego nie dbania o siebie, a nie działań dr.Ź. Zejdź z człowieka, bo krzywdę mu robisz swoim głupim pisaniem...
Odpowiedz
0
@ majk
dnia 19.05.2010, 18:36 · Zgłoś
do "novy": jakby nie "porody kleszczowe" (podczas których rzeczywiście czasami zdarzają się urazy) to wielu osób nie byłoby teraz w ogóle z nami!
Odpowiedz
0
@ majk
dnia 19.05.2010, 18:34 · Zgłoś
Pamiętajcie, że nie wszystko jest winą lekarza - być może jest wręcz odwrotnie - może bez jego pomocy rodzice w tej chili nie trzymaliby tej kruszynki w rękach...
Pamiętajcie też, że dla mediów takie sytuacje to tylko pożywka do nagonki na lekarzy, a bardzo często prawda jest zupełnie inna.
Rodzicom współczuję i życzę siły i wytrwałości.
Odpowiedz
0
@ karola
dnia 19.05.2010, 11:50 · Zgłoś
ja też miałam cc w Jaśle i to w wykonaniu Pana S. jeżeli o nim mowa. Dzięki niemu moja córcia wspaniale rośnie, a ja jestem wśród żywych-a wesoło nie było. Rodzicom Adrianka współczuję, życzę dużo siły tak potrzebnej Wam teraz. Trzymam kciuki za Was i za Maluszka.
Odpowiedz
0
@ do Anka
dnia 19.05.2010, 11:10 · Zgłoś
Nie przesadzaj,ilu ludziom pomógł szpital w jaśle to nikt nie pisze,a takie przypadki tez sie trafiaja,ale trzeba mieć nadzieje,że wszystko bedzie dobrze.
Odpowiedz
0
@ Monika
dnia 18.05.2010, 21:16 · Zgłoś
No ciekawa jestem jaki to lekarz przeprowadzal cesarke i dlaczego tak załatwił dziecko...no moze to byc dr.Ź....... jak ja rodzilam to pozniej 3 razy rozlazł mi sie brzuch i jeszcze dodatkowo usłyszałam ze nie mam nerki...a jak sie okazalo jakims cudem mi sie odnalazła...tylko pogratulowac takich lekarzy w Jasle...
Odpowiedz
0
@ Anka
dnia 18.05.2010, 19:26 · Zgłoś
Powiem tylko tyle,ze do takiego szpitala jak w Jasle balabym sie isc.
Odpowiedz
0
@ novy
dnia 18.05.2010, 18:28 · Zgłoś
podobno to byl "porod kleszczowy" i lekarze go tak zalatwili.
Odpowiedz
0
@ edi
dnia 18.05.2010, 15:36 · Zgłoś
Witam ja też miałem cc w Jaśle i mój synek też ma na imię Adrianek. Trzymam za was kciuki.
Odpowiedz
0
@ mysz
dnia 18.05.2010, 10:58 · Zgłoś
No właśnie,po cesarskim cięciu takie urazy...Walczcie o wyjaśnienie sprawy,nie poddawajcie się a będzie ciężko...Wytrwałości i skuteczności życzę,i także polecam matodę Voity jeśli to możliwe...
Odpowiedz
0
@ olka
dnia 18.05.2010, 08:02 · Zgłoś
Pozdrawiam, życzę Wam aby wszystko było dobrze.
Trzymaj się malutki.
Odpowiedz
0
@ Iwona
dnia 17.05.2010, 23:32 · Zgłoś
Trzymam kciuki za zdrowie Adrianka i ustalenie co się wydarzyło. Pozdrawiam Was serdecznie.
Odpowiedz
0
@ Wiktor
dnia 17.05.2010, 20:49 · Zgłoś
Adrianek jak widać-chłop na schwał!! Jesteśmy z Wami, wszytko będzie dobrze.
Odpowiedz
0
@ anna
dnia 16.05.2010, 18:28 · Zgłoś
Malutki trzymaj się.... Dacie rade.... Macie dla kogo walczyć..... Powodzenia
Odpowiedz
0
@ Barthezz
dnia 16.05.2010, 13:01 · Zgłoś
Pewnie odbierał poród doktor S .... Ma już w sądzie kilka spraw za spapranie roboty ...
Odpowiedz
1
@ bąbo
dnia 15.05.2010, 19:25 · Zgłoś
Tak na wszelki wypadek polecam Rodzicom p. Dr. Drewniak z Krakowa i jej metodę rehabilitacji Vojty,naprawdę skuteczna !!!!!
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657