Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Dziękuję, że żyję...

17
JASŁO. Ponad dwa tygodnie temu pan Stanisław z Bieździadki balansował na granicy życia i śmierci po tym jak kolega ugodził go nożem prosto w serce. Dzisiaj cieszy się, że żyje. Zawdzięcza to jasielskim chirurgom, którzy zszyli przebite na wylot serce...


Do feralnego zdarzenia doszło rano w Wielki Piątek (2 kwietnia) w zakładzie mięsnym mieszczącym się niedaleko Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. W chłodni do 28-letniego Stanisława Ż. podszedł 35-letni Andrzej K., mieszkaniec gminy Frysztak. – Podejrzany zeznał, że do wypadku doszło przypadkowo. Chciał przywitać się z kolegą rzeźnickim zwyczajem – uderzając trzonkiem noża w klatkę piersiową i przypadkiem nóż wbił się w serce. Zeznał, że nie zamierzał tego zrobić – mówi Jan Dziuban, prokurator rejonowy w Jaśle. – Kiedy zorientował się, co się stało, wyjął nóż, położył obok i uciekł z zakładu pracy. Przyznał się, że w chwili popełnienia czynu był nietrzeźwy - dodaje.

Podejrzanemu postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności na okres nie krótszy niż osiem lat. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Andrzeja K. na okres trzech miesięcy.

Serce przebite na wylot

Nieprzytomnego pana Stanisława znalazł pracownik zakładu. Myśleli, że zemdlał. Na miejsce wezwano pogotowie. Dopiero potem okazało się, że mężczyzna miał na wylot przebite serce i uszkodzone płuco. Natychmiast zapadła decyzja o przeprowadzeniu operacji.

- Polegała ona na zeszyciu ran w sercu, czyli dwóch ran na przedniej i na tylnej ścianie. Serce było przebite na wylot i to bardzo nam utrudniło pracę, ponieważ operacja była na bijącym sercu – trzymaliśmy bijące serce i zszywaliśmy. Dla chirurga, który się tym na co dzień nie zajmuje jest to duże przeżycie, bo na co dzień operujemy zupełnie inne rzeczy, a operacje serca to domena kardiochirurgów. W Jaśle raz na jakiś czas zdarzają się takie przypadki, ale rzadko. Pacjent nie mógł być nigdzie transportowany, ponieważ po ugodzeniu nożem nastąpiła tamponada serca i było bezpośrednie zagrożenie życia – dr n. med. Damian Różycki, ordynator oddziału chirurgii. Pacjent miał dużo szczęścia, bo do wypadku doszło niedaleko jasielskiego szpitala. Decydującą rolę odgrywał tutaj czas. – Jeżeli do wypadku doszłoby np. w Nowym Żmigrodzie, to mężczyzna wykrwawiłby się. To niewątpliwie są zabiegi spektakularne. My na co dzień nie spotykamy się z ranami kłutymi klatki piersiowej, do takich wypadków dochodzi rzadko. Nie to co w Stanach Zjednoczonych, gdzie na dyżurze mają trzy, cztery rany kłute lub postrzałowe klatki piersiowej. To jest drugi tego typu przypadek w naszym szpitalu – przyznaje dr n. med. Szymon Niemiec, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. (...)
 

/mm/ - Szczegóły w numerze Nowego Podkarpacia


Napisany dnia: 23.04.2010, 12:29

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
0
@ aga
dnia 20.06.2010, 20:38 · Zgłoś
GRATULACJE DLA CAŁEGO PERSONELU !
Odpowiedz
0
@ sajm
dnia 05.06.2010, 13:21 · Zgłoś
Szacunek dla lekarzy!!!!!
Odpowiedz
0
@ az
dnia 17.05.2010, 13:52 · Zgłoś
Gratuluję lekarzom.To wielki sukces!
Oby zawsze tak skutecznie leczyli.
Odpowiedz
1
@ jaślanka
dnia 02.05.2010, 20:58 · Zgłoś
gratulacje! :)
Odpowiedz
0
@ cyberchłop
dnia 28.04.2010, 14:45 · Zgłoś
Słyszałem, że w firmie gdzie pracuje ten Pan nadużywanie alkocholu było na porządku dziennym, może teraz właściciele zrobią z tym porządek
Odpowiedz
1
@ pracownik
dnia 14.11.2011, 14:15 · Zgłoś
nic z tym nie zrobili nadal jest tak samo a moze nawet gorzej a przepisy BHP tam nie obowiazuja
Odpowiedz
0
@ A...
dnia 26.04.2010, 21:40 · Zgłoś
...brawa dla lekarza L.F., którego nie ma na zdjęciu, a który prowadził cały zabieg z pozostałym personelem...
Odpowiedz
-1
@ Maxuel
dnia 25.04.2010, 23:04 · Zgłoś
jestem pełen podziwu dla personelu i gratuluję !!! trzeba więcej podobnych osiągnięć by do siebie przekonać pacjentów tak by nie kojarzyć jasielskiego szpitala z rzeżnią...
Odpowiedz
0
@ alex
dnia 25.04.2010, 21:45 · Zgłoś
trzeba przyznać ze sie wszyscy spisali. brawa dla lekarzy. to nie lada wyczyn zaszyć serce, niesamowita sprawa...
Odpowiedz
-1
@ ...
dnia 25.04.2010, 15:31 · Zgłoś
no, pogratulować poszkodowanemu życia, w tym szpitalu dość rzadko się to zdarza ;]
Odpowiedz
1
@ ciekawy
dnia 25.04.2010, 09:39 · Zgłoś
w tym czasie w chłodni przebywało kilku pracowników i wszyscy nic nie widzieli ? liczyli że nie przeżyje i sprawca uniknie kary ? ,oto jak postępują prawdziwi katolicy w wielki piątek.
Odpowiedz
-1
@ kris79
dnia 25.04.2010, 09:21 · Zgłoś
Mamy wspaniałych lekarzy i toporny socjalistyczny system który ich niszczy. Dużo lepiej byłoby sprywatyzować. Wszyscy by na tym zyskali.
Odpowiedz
0
@ marylka
dnia 24.04.2010, 15:36 · Zgłoś
a ja wiem ze to nie dr Rozycki operowal tylko drFliszkiewicz,dlaczego nikt o tym nie mowi.Gratulacje dla personelu.Pozdrawiam
Odpowiedz
0
@ hej
dnia 24.04.2010, 12:22 · Zgłoś
Mocno sie witają w tej rzeźni he he. Brawo dla Pana Różyckiego i reszty asystujących. Pozdawiam!
Odpowiedz
0
@ pp
dnia 24.04.2010, 11:41 · Zgłoś
BRAWA DLA SZPITALA!!!!!!!
Odpowiedz
0
@ xx
dnia 24.04.2010, 08:32 · Zgłoś
Nie ma jak skromność...
Odpowiedz
0
@ mały
dnia 24.04.2010, 00:33 · Zgłoś
Brawa dla personelu!
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Panel Logowania

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657