Prawdziwa gratka dla miłośników broni historycznej

Takiej wystawy w Muzeum Regionalnym w Jaśle jeszcze nie było. Zwiedzający otrzymali niepowtarzalną okazję zobaczenia broni historycznej i współczesnej. Fascynujące historie wielu absolutnie unikatowych egzemplarzy wzbudziły olbrzymie zainteresowanie osób, które zdecydowały się na odwiedzenie wystawy.

Jednodniowa wystawa broni historycznej i współczesnej w Muzeum Regionalnym w Jaśle była trzecią, jaką zaprezentowano w tym roku na Podkarpaciu. Wcześniej mogli zobaczyć ją mieszkańcy Krosna. Jej pomysłodawcą jest Jacek Makoś z klubu strzeleckiego „Husaria”. Wystawa powstała przy współpracy z Podkarpackim Muzeum Broni i Wyposażenia Wojskowego. W jednej z muzealnych sal wystawienniczych można było zobaczyć broń zarówno historyczną jak też współczesną. Zaprezentowane egzemplarze, w liczbie ponad stu, w przeważającej części pochodzą z zasobów prywatnych kolekcjonerów. – Goście muzeum mogą przede wszystkim obejrzeć broń historyczną zarówno z czasów pierwszej jak również drugiej wojny światowej. Mamy tutaj także broń z wcześniejszego okresu. Na wystawie znalazła się również broń powojenna, wojskowa i sportowa. Wiele eksponatów to broń produkowana po wojnie w Polsce oraz współcześnie, a więc ta, której dzisiaj używa się w polskiej armii, czy też policji. Ciekawe są z pewnością bardzo rzadkie egzemplarze broni wyczynowej, sportowe, której wyprodukowano zaledwie kilka sztuk – wyjaśnia Marek Michalczyk, jeden z organizatorów wystawy.    

Największym zainteresowaniem odwiedzających wystawę cieszyła się broń historyczna, co istotne zachowana w doskonałym stanie. Jednym z najstarszych i zarazem najciekawszych eksponatów był karabin Mosin wz. 1891, który znajdował się na wyposażeniu piechoty rosyjskiej i Armii Czerwonej. Egzemplarz zaprezentowany na wystawie jest ze wszech miar wyjątkowy. Wyprodukowany został bowiem w firmie Remington. – Z tym karabinem związana jest niezwykle ciekawa historia. Car zamówił w amerykańskiej firmie półtora miliona sztuk tej broni. Miały one stanowić uzbrojenie żołnierzy walczących w pierwszej wojnie światowej. Do Rosji dotarło ich jednak niespełna czterysta tysięcy, w tym 156 tys. w firmie Remington. Używany był także w drugiej wojnie światowej i konfliktach powojennych przez armie biedniejszych krajów azjatyckich i afrykańskich. Był bardzo popularny na niemal całym świecie – wyjaśnia Marek Michalczyk.

Sporą część eksponatów stanowią rewolwery. Te, które należy zakwalifikować do sytemu Colt SAA stanowią przypomnienie czasów dzikiego zachodu. Są to oczywiście egzemplarze wyprodukowane na wzór tych, którymi posługiwali się kowboje już po II wojnie światowej. Na wystawie znalazły się także rewolwery serii Colt Detective. Produkowane je od 1927 r. aż do lat 70. dwudziestego wieku. Były one używane przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych przez policję oraz inne służby. W jasielskim muzeum można było obejrzeć różne ich wersje, z różnych okresów. W gablotach nie zabrakło także kultowych pistoletów Colt 1911 kalibru 0,45 cala.

Absolutnie wyjątkowym wśród prezentowanych podczas wystawy pistoletów Colt jest egzemplarz z 1913 r. Wyprodukowany został w USA na zamówienie armii carskiej. Do Rosji trafiło 50 tys. sztuk tego pistoletu. Za oceanem to niezwykle rzadko spotykana broń.  

Przysłowiową wisienką na torcie, która w głównej mierze decyduje o wyjątkowości wstawy jest unikatowa w skali światowej kolekcja przedwojennych polskich pistoletów Vis wz.35. Do wybuchu II wojny światowej w Polsce wyprodukowano niespełna 50 tys. sztuk tej broni. W owym czasie uznawana była za jedną z najlepszych konstrukcji broni krótkiej na świecie. Na wystawie zaprezentowano Visy z każdego okresu ich produkcji, zarówno z lat przedwojennych jak również późniejszych, kiedy fabryka, w której były produkowane przejęli Niemcy. Przyglądając się prezentowanym eksponatom gołym okiem widać, jak wiele, na jakości straciły pistolety tej konstrukcji, kiedy nie produkowali ich już Polacy. Polskie pistolety, produkowane przed wojną są wykonane perfekcyjnie. Uważany jest on przez większość kolekcjonerów na całym świecie za najlepiej wykonany pistolet produkowany seryjnie. Dlatego też jego ceny są bardzo wysokie. Dobrze zachowane pistolety wyceniać można na 25 tys. zł w górę.  

Dodatkową atrakcją był profesjonalny laserowy trenażer strzelecki, na którym każdy mógł spróbować swoich sił strzelając do elektronicznej tarczy oceniając jednocześnie swoje wyniki na monitorze komputera oraz skonsultować je z trenerem, który, na co dzień zajmuje się nauką strzelectwa na poziomie profesjonalnym i wyczynowym.

MD